noname- albo liczyć nie umiesz, albo nie chodzisz do kościoła Skąd te kolejki u spowiedzi wielkanocnej? To są tysiące ludzi...
A jesli chodzi o miejsce, to pewno niefortunne. Mogłoby to stac gdzie bliżej naszych "nowskich gór".
Wiesz nonameuser,bo irytują mnie takie opinie...katolik ma żyć w zaścianku i najlepiej swojej wiary nie okazywać. W tym blokowisku mieszka wielu katolików,pewnie tzw moherowych beretów,Róże różańcowe,chórzyści,ministranci itp.A ciekawym zjawiskiem są śluby koscielne,komunie dzieci,bierzmowania,chrzty...a potem...wierzący niepraktykujący...coś nie tak ze swiadomością katolików.
a ty liczysz obecność wiernych na mszach? A jesli nawet to wszystko jest tak jak mówisz, że tylko 10% nowian to wierzący-praktykujący, to nic nam do tego. Jeśli ktoś był w stanie to miejsce wywalczyć na potrzebę postawienia tej kapliczki, to chwała mu, my nie potrafimy sobie nawet smiesznego porządku na naszych plantach wywalczyć. Debatujemy, dyskutujemy i to wszystko. A planty leżą odłogiem.
śluby kościelne,komunie dzieci,bierzmowania,chrzty...często "ciche", w innej parafiii, w godzinach wieczornych, ( po mszy) - to była obłuda lat 70-80 tych...
''nic nam do tego'' i tu sie mylisz sat. tak samo jak przeszkadzaja niektorym brudne planty, niewykorzystany sie amfiteatr i inne publiczne sprawy, to mowienie nic nam do tego jest smieszne. ta kapliczka tez jest kwestia publiczna i to budzaca spore kontrowersje wiec kazdy moze miec swoje ''cos do tego''
To czemu się nie odezwałes kiedy stawiano tą kapliczkę, jeśli budziło to jakieś kontrowersje..?
Robisz "szum" po czasie. Ot stoi.
A do barbaros :
ta kapliczka nie jest "nieszczęsna", a spowiedź wielkanocna jest między innymi formą statystyki wiernych ( jak myślisz po co sa kartki, ktore ludzie oddają przy konfesjonale?)
A jesli chodzi o miejsce, to pewno niefortunne. Mogłoby to stac gdzie bliżej naszych "nowskich gór".