Myślę, że część mieszkańców Tryla na pewno zdolna jest wspomóc działania na cmentarzach w Nowem. Choćby w ramach przyjacielskiej rekompensaty za pomoc nowian w Trylu. Jednak ważniejsze jest czy sami nowianie będą chcieli się przyłączyć do akcji ratowania zarówno cmentarza katolickiego starego, jak i wybranych nagrobków na ewangelickim.
..."oto jest pytanie"..???. Jak na razie nie ma żadnych znaków chęci do ratowania obydwu cmentarzy, zarówno ewangelickiego jak i starego katolickiego. Odnośnie starego cmentarza katolickiego zdumiewająca jest cisza Kościoła w tej sprawie, wszak to jego własność, a na cmentarzu ewangelickim postawiono przecież Krzyż Papieski (śp.ks. biskup Bernard Szlaga), czy zapomniano o tym miejscu i wydarzeniu??? . Pozostawiono to miejsce naturze, by sama się z nim uporała, tak jak na starym katolickim litościwie przykryła zielenią wszystko to, co niewygodne dla oka, czyli bałagan, o nagrobkach już nie wspominając. Księże proboszczu prosimy o wypowiedź, lub chociaż słowo w tych sprawach. Bez Twojej zgody niewiele będzie można zdziałać, ale czy o to właśnie chodzi!?...Oto jest pytanie...
Za nami ponad rok trwania akcji Zapomniane cmentarze. Zrobienie cmentarza na Trylu to dobra okazja do pewnego rodzaju refleksji, co w trakcie trwania akcji +Zapomniane cmentarze+ udało się w gminie Nowe zrobić. Kilka przypomnień: 27 lutego '14 roku spotkanie, prelekcja i pomysły na zapomniane cmentarze. 29 marca '14 r. całodzienny objazd większości cmentarzy i wytyczenie najbliższych zadań:ewangelicki Zduńska, odkrzaczenie przy Owocowej i Tryl; takie zostały ustalone priorytety. To fakty zapisane na portalowym forum i w galerii. Można sprawdzić. Dziś możemy powiedzieć, że te zadania zostały zrobione z nawiązką. Trwało to ponad rok, ale pamiętajmy, że to pionierskie zadania, nikt przed nami tego nie próbował i nie ćwiczył. Trzeba było się dokształcać, zdobyć środki (Tryl). Każdy kto coś budował, wie, że samą budowę poprzedza praca koncepcyjna i planistyczna. Ten etap mamy za sobą, teraz może być tylko łatwiej, jeżeli tylko będzie się nam chciało. Mamy doświadczenie, mamy nowe pomysły i mamy przyjaciół. Tryl może być tym kamykiem, który rozpoczął lawinę. Może się okazać, że będą naśladowcy w innych sołectwach, oby też w Nowem.
Sam w tym czasie przeżywałem chwile zwątpienia. Bolał mnie niewielki odzew wśród nowian. Nie pomogła ani akcja ulotkowa, ani zaproszenia.Były chwile trudne, zniechęcenie pukało do drzwi - nie otwierałem i nie mam takiego zamiaru. Przed nami ogrom zadań, ale pierwsze kroki zrobiliśmy. Pozdrawiam wszystkich, którzy pomagali i tych, którzy stali z boku i przyglądali się, może czegoś się nauczyli? Tak trzymać...
kapa jak zwykle spogląda wstecz, a ja wolę zajrzeć w przyszłość. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wkrótce będzie ciąg dalszy - może w lipcu?
wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że 4 i 5 lipca będzie ciąg dalszy prac na cmentarzu ewangelickim na Trylu, tym razem na dużym cmentarzu w pobliżu szkoły. Wszyscy, którzy kibicują akcji Zapomniane cmentarze mają niepowtarzalną okazję, by czynnie włączyć się i pomóc w ratowaniu nekropolii. Szczegóły, rozkład dni, prac ukażą się na Lapi_darium oraz stronie SP Tryl. Zapraszam