pamiętam ten kamień..... pewnie został usunięty razem z pozostałymi śmieciami, albo też leży gdzieś w krzakach.... straszny tam bałagan, psie odchody, a taki śliczny widok na Wisłę i nie tylko ...
kiedy istniał OGRÓD to miejsce oblegane było przez nocnych imprezowiczów........ czasami leżeli jak trupy - jakby nie patrzył - na cmentarzu .... teraz jest tam spokój pod tym względem....
Sam teren po cmentarzu jest zadbany, ale skarpa to jedno wielkie wysypisko śmieci
Zastanawiam się, bo nie pamiętam tego, czy wykopano szczątki pochowanych tam ludzi. Wydaje mi się że nie. Moim zdaniem powinno się coś zrobić z tym.
no właśnie..ja też uważam, że dawne miejsca po cmentarzach ( myślę tu nie tylko o Garbuzach, ale i parku przy stacji Orlen-był tam cmentarz ewangelicki) powinny mieć przynajmniej swoje tablice pamiątkowe, jakieś oznakowania dla potomnych, To wymusiłoby zachowanie porządku i szacunku dla tych miejsc. Chociaż..niekoniecznie
Kiedy ewangelicy utworzyli nowy cmentarz przy ulicy Owocowej ekshumowali na niego ciała z dawnego cmentarza. Na Garbuzach, prawdopodobnie, nadal leżą pochowani zmarli i tym większy szacunek należy się dla tego miejsca. Tak jak mówisz barbaros, takie tablice powinny powstać. Kiedy robiłam kiedyś tam zdjęcia i chodziłam po miejscu cmentarza, cały czas myślałam o tym, że depczę po zmarłych i do dzisiaj nie daje mi to spokoju, że nie szanuje się tego miejsca.